owsianka z mlekiem sojowym, cynamonem, bananem, masłem orzechowym i dżemem wiśniowym
oatmeal with soy milk, cinnamon, banana, peanut butter and cherry jam
Wczorajszy dzień uświadomił mnie,że od życia dostaję naprawdę dużo i w tym całym pieprzonym pechu zawsze znajdzie się chociażby najmniejszy okruch, który nie pozwala mi się poddać i odżyć na nowo. To takie niewiarygodne. Nie zasłużyłam. Wiem o tym i jednocześnie nie chciałabym,żeby los doszedł do tych samych wniosków.
Pamiętaj nie wolno się poddawać :) Trzeba walczyć do samego końca :)
OdpowiedzUsuńA masło orzechowe bym Ci zabrała ;)
trzeba dostrzegać małe przyjemności i radości- takie jak Twoje dzisiejsze śniadanie <3
OdpowiedzUsuńJak ja kocham słoiczkowe owsianki ♥
OdpowiedzUsuńTakie smaki lubię. Kwintesencja dla mnie przełomu jesieni i zimy. Teraz jednak jeszcze korzystam z dostępnych owoców. :)
OdpowiedzUsuńNo i chyba wiem co jutro zrobię, bo wykończyłam też dzisiaj słoiczek masła :P
masła orzechowe zdecydwanie za szybko się skończą :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie - zawsze jest coś, co każde nam walczyć jeszcze trochę, jeszcze raz się podnieść i naprawiać błędy. Piękne to, choć boleśnie trudne, kiedy chciałoby się już umrzeć z wysiłku, niemocy i wszystkiego.
OdpowiedzUsuńTeż nie będę, broń Boże, przedłużać umowy w mojej pracy... tym bardziej że studia - odliczam dni do piątku i adieu, nie wracam :D
Jedno z najlepszych połączeń <3
OdpowiedzUsuńTrochę się na nim zawiodłam - w ogóle nie czuć suszonych pomidorów :(
OdpowiedzUsuńI słusznie - wszystkie doświadczenia życiowe sprawiają, że jesteśmy silniejsi ;)
idealnie <3
OdpowiedzUsuńNever give up :)
OdpowiedzUsuń