niedziela, 13 września 2015

nektarynki + mleko sojowe

nektarynki zalane mlekiem sojowym z wiórkami kokosowymi i cynamonem
nectarines with soy milk, desiccated coconut and cinnamon

Nadchodzi jesień a wraz z nią nasilone objawy refluksu. Żołądek buntownik. 
Płaczemy rzewnie nad swoim aktualnym położeniem.

Co do śniadania to filozofii egzystencjalnej w tym nie odnajdziecie. Nektarynki pokroiłam, zalałam mlekiem, posypałam wiórkami kokosowymi, których sobie zupełnie nie pożałowałam. Wstawiłam do mikrofali na 3 minuty. I volia!

14 komentarzy:

  1. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam, więc jednak jest to coś odkrywczego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj to biedna jesteś z tym refluksem :c Wiem jak można przy tej chorobie cierpieć, mi pomagały banany, duuużo bananów, polecam :)

    Śniadanie takie proste a jak pięknie wygląda :3

    OdpowiedzUsuń
  3. Refluks? Współczuję :( sama myślałam, że mam to samo, ale męczę sie z zapaleniami żołądka :c

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest smacznie, pożywnie i zdrowo ;) czego chcieć wiecej ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. A wygląda to jak najcudowniejszy budyń :)
    Moja praca to siedzenie w biurze, dzwonienie, fakturowanie - takie "nic takiego" :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No nie pożałowałaś wiórek! :P Jeszcze nigdy nie jadłam ich w ten sposób, na pewno wypróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Łączę się w żołądkowym bólu, chociaż dla mnie świątek, piątek czy niedziela - refluks zawsze dokucza tak samo

    OdpowiedzUsuń
  8. Nektarynki z mlekiem i wiórkami brzmią cudownie! Nigdy nie jadłam ich w takim wydaniu;)

    OdpowiedzUsuń
  9. łączę się w bólu, też mam refluks </3

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdzie Ty się moja kochana podziewałaś przez ten cały czas? :*

    OdpowiedzUsuń
  11. Doskonale Cię rozumie, co do tych refluksów. Też mam je stwierdzone, bardzo przez nie cierpię i po wszystkim mnie męczy. A najgorsze jest jak dojdzie do wymiotów, które są mega uciążliwe :/ Trzymaj się tam kochana! :*

    OdpowiedzUsuń